Dieta

Sklep

blog

Warsztaty

3.
08.2014

Komosa ryżowa - Pytania od klientów

Sporo pytań od Klientów na Jarmarku Dominikańskim dotyczyło komosy ryżowej czyli quinoi.
Proszę uprzejmie zdań kilka w temacie :)

Quinoa czyli komosa ryżowa
Pochodzi z Ameryki  Południowej, gdzie jest uprawiana od kilku tysięcy lat i jest zaliczana do tzw. superfoods czyli bardzo zdrowej żywności.

A co zawiera?
Jest źródłem białka pełnowartościowego czyli zawiera aminokwasy egzogenne (organizm ludzki ich nie syntetyzuje a potrzebuje) - czyli super ziarno dla wegan.
Prawie 50% to skrobia, koło 20% to białka i do 9ciu nienasycone kwasy tłuszczowe.
Zawiera dużo więcej wapnia niż mleko, które kupujemy w markecie.
Sporo witaminy E (pamiętacie poprzedni wpis o tokoferolu?)
Żelaza więcej niż w szpinaku. Bardzo dużo błonnika, witamin z grupy B czy soli mineralnych. Magnez, potas, miedź, cynk. Wymieniać mogę jeszcze wiele.
Jak choćby flawonoidy (czyli przeciwutleniacze) mające działanie antyoksydacyjne czy przeciwzapalne no i Omega-3, których pewnie przedstawiać nie muszę.

Ważne: komosa jest ziarnem naturalnie bezglutenowym a jej indeks glikemiczny to 35! Czyli świetny produkt dla diabetyków i osób nie tolerujących glutenu. Spożywanie komosy może obniżać zachorowalność na choroby krążeniowe czy cukrzycę a może mieć również wpływ na uszczelnianie naczyń krwionośnych.

Odmiany: biała, czarna, czerwona (a handlowo to nawet trójkolorowa jest do kupienia :) Te ciemniejsze odmiany są intensywniejsze  a czy smaczniejsze to niech każdy z Was sobie sprawdzi :) To jak z odmianami jabłek: mniej lub bardziej słodkie, może bardziej soczyste albo i kwaskowate :)

Komosa  w kuchni: bardzo wdzięczne ziarno :) Na słodko, na słono, jako dodatek do jajecznicy, sałatki, jogurtu. Pełna dowolność. Przed gotowaniem płuczemy, gotujemy 12-15 minut, na sypko, na gęsto, na co kto ma ochotę.
I futrujemy bo jest bardzo smaczna :)

komosa, komosa ryżowa, quinoa